Zwołane już po raz piąty w tej sprawie, walne zebranie akcjonariuszy Korony, nie podjęło decyzji o dokapitalizowaniu kieleckiego klubu piłkarskiego kwotą 5,1 mln zł. Kolejne posiedzenie tego gremium ma się odbyć 16 marca. 72 proc. akcji spółki należy do rodziny Hundsdörferów, a 28 proc. do miasta Kielce.
We wtorkowym walnym zebraniu nie uczestniczył żaden z członków rodziny Hundsdörferów, choć w poniedziałek z kieleckimi radymi spotkał się Dirk Hundsdörfer. Przewodniczący Rady Nadzorczej Korony mówił m.in. o trudnych relacjach i współpracy z prezydentem Bogdanem Wentą.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Hundsdörferowie szukają chętnych do zakupu części akcji spółki. Prowadzone są zaawansowane rozmowy z dwoma podmiotami gospodarczymi, zainteresowanymi ich nabyciem.
O konieczności dokapitalizowania Korony mówi się od kilku miesięcy. W grudniu na przekazanie spółce z miejskiej kasy 1,43 mln zł zgodzili się radni. Rodzina Hundsdörferów miała przelać na konto klubu proporcjonalną do udziałów kwotę około 3,67 mln zł.
Dobra informacja dla zarządu Korony jest taka, że na początku przyszłego tygodnia z budżetu na promocję miasta poprzez sport, przelanych zostanie na konto klubu 800 tys. zł. Będzie to druga transza, z wynikającej z umowy między obiema stronami, kwoty 2,5 mln złotych. W marcu „żółto-czerwoni” powinni także otrzymać część pieniędzy z praw telewizyjnych.