Kilkaset osób wzięło udział w Biegu Tropem Wilczym, który w południe rozpoczął się w Parku Miejskim w Kielcach. Sportowe zmagania to forma upamiętnienia żołnierzy niezłomnych, których święto obchodzimy 1 marca.
Wiele osób założyło stroje z symbolami narodowymi. Jak mówił Mariusz Jurkowski ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Biegaczy SieBiega, wydarzenie z roku na rok przyciąga coraz więcej osób.
– Frekwencja jest na wysokim poziomie, ludzie dopisali. Obawialiśmy się, że ze względu na zmianę terminu biegu z niedzieli na sobotę część ludzi zrezygnuje, ale okazało się, że nie. Pogoda jest super, atmosfera także – podkreślał.
Większość osób zdecydowało się na dystans 10 kilometrów. Podkreślali, że postanowili pogodzić sport z ideą, jaka przyświecała organizacji biegu.
– Biegam regularnie od pięciu lat, nawet 5 razy w tygodniu. Dziś startuję po części dla zdrowia, po części dla upamiętnienia historii – mówiła jedna z uczestniczek. Inna podkreślała, że pamięć o tych, którzy walczyli o Ojczyznę jest bardzo ważna, a złożenie hołdu poprzez bieg jest połączeniem przyjemnego z pożytecznym.
Drugą, prawie 2-kilometrową trasę wybrały zwłaszcza rodziny z dziećmi.
– Dopingujemy nasze pociechy, córka jest w drużynie harcerskiej, więc sama wyszła z inicjatywą, młodszy syn, 6-latek został zachęcony przez siostrę. Niech biegną, na zdrowie – mówili rodzice jednych z najmłodszych uczestników biegu.
Jak podają organizatorzy, w biegu wzięło udział prawie 800 osób, w tym 616 na dystansie głównym i 150 – na dystansie krótszym. Najlepszy wśród mężczyzn był Aleksander Dragan z Kielc, który przebiegł 10-kilometorwą trasę w czasie 31 minut i 37 sekund. Wśród kobiet zwyciężyła Julia Szymkiewicz z Kozłowa z wynikiem 39 minut i 47 sekund.
VII Bieg Tropem Wilczym odbywa się 1 marca w ponad 360 miastach w całej Polsce oraz za granicą. W Kielcach jego organizatorami są Fundacja Wolność i Demokracja oraz kielecki urząd miasta.