Część suszarki do rąk i pompka z dozownikiem do mydła padły łupem złodzieja w Staszowie. Sprawca skradł przedmioty z jednej ze stacji paliw. Straty oszacowano na ponad 600 zł.
Joanna Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie informuje, że w ubiegły piątek do dyżurnych wpłynęło zgłoszenie o nietypowej kradzieży. Nieznany sprawca z toalety stacji paliw zabrał wentylator od suszki do rąk. Jak się okazało, ten sam mężczyzna kilka dni wcześniej z tej samej toalety skradł pompkę z dozownikiem do mydła. Kierownictwo stacji oszacowało straty na ponad 600 zł.
Policjanci ustalili, że za kradzieże odpowiedzialny jest 23-letni mieszkaniec gminy Bogoria. Mężczyzna przyznał się do tego, że zabrał przedmioty. W bagażniku pojazdu, którym się poruszał znaleziono silnik suszarki do rąk. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.