Korona Kielce ma najsłabszą ofensywę w PKO Ekstraklasie. W XXI wieku zdarzyły się jeszcze tylko dwa przypadki, że drużyny po 23. kolejkach miały na swoim koncie zaledwie 12 bramek. W sezonie 2012/13 był to GKS Bełchatów, a w 2007/08 Polonia Bytom. Pierwszy z tych zespołów pożegnał się wówczas z elitą.
Za strzelenie goli dla Korony miał odpowiadać m.in. Czech Michal Papadopulos. 34–letni napastnik w 18 meczach, w których wystąpił, zdobył dwie bramki.
– W życiu jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem. Nie jest to coś, czym możemy się chwalić. Potrzebujemy bardzo dużo sytuacji do zdobycia bramki. Obrona i bramkarz spisują się dobrze. Jeżeli znów zachowają czyste konto, to mam nadzieję, że znajdzie się w końcu piłkarz, który strzeli gola i da nam zwycięstwo – stwierdził wychowanek Banika Ostrawa.
Słabszy wynik strzelecki od Korony Kielce, GKS Bełchatów i Polonii Bytom odnotowano w sezonie 1991/92. Wówczas po 23. kolejkach Igloopol Dębica miał na koncie zaledwie 7 goli.