„Pani Aniu bedziecie dalej jako dziennikarze zajmowali sie przerzucaniem gowna? Do tego sprowadza sie niestety rola osob wysluchujacych i przekazujacych dalej tego co opowiadaja Panstwo kroczek i huzarska.” To fragment oryginalnego zapisu korespondencji prezydenta Starachowic Marka Materka z dziennikarką Radia Kielce.
Tym, którzy niezbyt pilnie śledzą sprawy tego miasta wyjaśniam, że prezydent Marek Materek tak zareagował na informację, opublikowaną przez Radio Kielce, dotyczącą konferencji prasowej Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic.
Konferencję zorganizowali: prezes stowarzyszenia Dorota Huzarska i wiceprezes Zbigniew Kroczek. Stowarzyszenie pytało m.in. o zatrudnianie ojca pana prezydenta w Zarządzie Powiatu (podczas, gdy większość radnych powiatowych pochodzi z komitetu Marka Materka), wyprzedawanie majątku miasta i niewłaściwe gospodarowanie finansami.
Cały artykuł ze strony internetowej TUTAJ
W czasach PRL do zadowolonych z siebie milicjantów mówiło się „panie władzo”. Wielu z nich nie wiedziało, że to wyraz pogardy (czasami strachu), dla ich brutalnej siły, ubrany w niezrozumiały dla nich ironiczny przekaz. Bo przecież oficjalnie mieli służyć społeczeństwu, a nie okazywać „władzę”.
Prezydent Marek Materek, z nienawiścią dyskredytując Stowarzyszenie Inicjatywa dla Starachowic, pokazuje niebywałą butę i arogancję, tak samo jak niegdysiejsi milicjanci, nie rozróżnia chyba służby od władzy. Jakby nie rozumiał, że władza, którą otrzymał od wyborców, nie jest przyzwoleniem na stawianie się ponad dobrym obyczajem, może nawet ponad prawem, ale obowiązkiem służenia wspólnocie, zobowiązaniem do szanowania jej członków, nawet jeśli mają inne zdanie lub wręcz nie mają racji. Wykluczanie kogokolwiek przez nazywanie jego racji „gownem” nie przystoi nikomu, a prezydentowi dużego miasta w szczególności. Każdy ma prawo pobłądzić, również pan prezydent Marek Materek. Trzeba jednak starać się dorastać do roli, którą otrzymało się od wyborców.
Może Środa Popielcowa, która rozpoczęła czas Wielkiego Postu w kościele katolickim, stworzy taką szansę? Papież Franciszek mówi, przywołując nauki ojców kościoła, że prawdziwa władza jest służbą. Dedykuję Panu Prezydentowi tę myśl. Post trwa czterdzieści dni. Warto poświęcić choćby jeden, żeby zastanowić się nad istotą władzy.
A gdyby pan prezydent szukał bardziej świeckich autorytetów to na koniec rada Seneki: Im większą masz władzę, tym większą musisz mieć cierpliwość.
Janusz Knap