Wybór nowej rady gminy w Bałtowie to bezspornie duży sukces mieszkańców, którzy wzięli sprawy w swoje ręce i powiedzieli „dość” nieustannym kłótniom między wójtem, a radnymi Przełomu Bałtowskiego.
Podczas przedterminowych wyborów głosy oddali w większości na kandydatów sprzyjających wójtowi. Jedną z trzynastu radnych komitetu Przyjazna Gmina – Wspólne Dobro jest Aneta Kudas, mieszkanka Maksymilianowa.
Jak przypomina, 10 lat temu była radną przez 2,5 roku. Wspomina, że wiele udało się wtedy zrobić. Nie spodziewała się tak dobrego wyniku indywidualnego, jak i całego komitetu. Uważa, że na wynik wyborów wpłynęły m.in transmisje z sesji, które pokazywały jak pracują dotychczasowi radni.
– Mieszkańcy mieli możliwość zobaczyć, co rzeczywiście dzieje się w gminie na obradach, jak radni się zachowują i jak zabiegają o ważne inwestycje dla mieszkańców. Wielu przekonało się dzięki temu jak jest naprawdę – uważa Aneta Kudas.
Sama ma kilka pomysłów na Maksymilianów. Jedną z najpoważniejszych i najważniejszych inwestycji jest wykonanie nowego wodociągu, ale także remonty dróg. Ważną sprawą jest rozbudowanie altany i doposażenie jej. Aneta Kudas dodaje, że przez ostatnie lata rada nie dbała o małe miejscowości, największe środki kierowała na Zarzecze i okolice Okręglicy.
Mieszkańcy cieszą się z wyników wyborów. Ci, którzy poszli głosować, a było ich 70 proc., zdecydowali o zupełnym odwróceniu ról w nowej radzie.
– Jestem szczęśliwa i zadowolona, że wreszcie udało się zmienić radnych. Będzie nam dobrze w tej gminie. Wójt wreszcie będzie mógł się wykazać, bo do tej pory nie miał takiej możliwości komentują mieszkańcy gminy.
Zaprzysiężenie nowych radnych prawdopodobnie odbędzie się na początku marca.