Piąty zespół PGNiG Superligi Młyny Stoisław Koszalin, będzie przeciwnikiem lidera grupy B I ligi Korony Handball, w ćwierćfinale Pucharu Polski piłkarek ręcznych. Mecz rozegrany zostanie w piątek w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach.
– Oczywiście nie jesteśmy faworytem. Przeciwnik jest z górnej półki. To solidny zespół, posiadający na każdej pozycji równorzędne zmienniczki. Nie obawiam się o jakość, a o ilość naszych zawodniczek. Nie dysponujemy zbyt szerokim składem. Na pierwszą ligę jest wystarczający, ale tu trzeba będzie mocno pracować przez pełne 60 minut. Wyjdziemy jednak na parkiet po to, żeby wygrać – stwierdził członek zarządu Korony Handball Krzysztof Demko.
– Zobaczymy na ile nam starczy sił, umiejętności, a przede wszystkim potencjału ludzkiego. Nie będziemy mogli skorzystać z juniorek, bo mają swój turniej. Pozostaje nam do grania praktycznie tylko dziesięć dziewczyn. Przeciwnik posiada dwie równorzędne siódemki i może spokojnie rotować składem. Mimo wszystko postaramy się napsuć trochę krwi drużynie z Koszalina – powiedział trener kielczanek Paweł Tetelewski.
W 1/8 finału Pucharu Polski „Koroneczki” wyeliminowały pierwszoligowy KS Kościerzyna, a koszalinianki MKS PR URBIS Gniezno, który również występuje na zapleczu PGNiG Superligi.
Drugą parę ćwierćfinałową tworzą Ruch II Chorzów i EKS Start Elbląg. W następnej rundzie do rywalizacji przystąpią zespoły, które uczestniczyły w rozgrywkach europejskich EHF czyli MKS Perła Lublin i Metraco Zagłębie Lubin. Drużyny te nie będą rozstawione.
Mecz Korony Handball z Młynami Stoisław Koszalin rozpocznie się w piątek o godzinie 19.15.