Nowy łącznik pozwoli przemieszczać się pod dachem ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego do Świętokrzyskiego Centrum Neurologii, na Czarnowie w Kielcach. Radni z komisji budżetu sejmiku województwa pozytywnie zaopiniowali pomysł sfinansowani tej inwestycji.
Łącznik umożliwi bezproblemowe przemieszczanie się pacjentów między budynkami. – Do tej pory, kiedy zaistniała taka potrzeba, trzeba było wozić osoby chore z neurologii na badania diagnostyczne do sąsiedniego budynku karetką – wyjaśniał Włodzimierz Wielgus, wicedyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Dodał, że z punktu widzenia pacjenta, to bardzo niewygodne, utrudnia funkcjonowanie całemu zespołowi medycznemu, a także wydłuża czas dotarcia na diagnostykę.
Łącznik byłby dużym udogodnieniem dla pacjentów, ale też umożliwiłby redukcję kosztów związanych z transportem pacjentów. Miesięcznie to oszczędności sięgające nawet 50 tys. zł.
Inwestycja ma być realizowana zamiast Centrum Urazowego dla Dzieci. – Ta inwestycja nie może powstać, dlatego że nie jesteśmy w stanie zapewnić obsady specjalistów, zwłaszcza chirurgów dziecięcych, których brakuje nie tylko w województwie świętokrzyskim, lecz także w całej Polsce – tłumaczył Włodzimierz Wielgus.
Podkreślał, że centrum miało być przeznaczone dla dzieci – ofiar wypadków komunikacyjnych. Teraz otrzymują pomoc w Świętokrzyskim Centrum Pediatrii. – To się nie zmieni – zaznaczał Włodzimierz Wielgus.
Dyrektor zwracał też uwagę na to, ze w razie utworzenia centrum, lekarze specjaliści musieliby dyżurować w tej placówce przez całą dobę. – Na ten moment takich warunków nie jesteśmy w stanie zapewnić – mówił.
Nowy łącznik miałby być finansowany z pieniędzy, pierwotnie przeznaczonych na budowę centrum urazowego. To nieco ponad 1 mln zł. Ostateczną decyzję w tej sprawie radni podejmą na najbliższej sesji, w poniedziałek 24 lutego.