Włostów i Lipnik dzieli zaledwie 5 kilometrów. To miejscowości należące do jednej gminy, a w obydwu znajdują się oczyszczalnie ścieków.
Od 2012 roku gmina zmuszona jest utrzymywać obydwie instalacje. Nowsza znajduje się w Lipniku, do użytku oddana została 8 lat temu. Wójt Andrzej Grządziel informuje, że ważną tegoroczną inwestycją będzie wybudowanie kanalizacji łączącej Włostów z Lipnikiem. Pozwoli ona rozwiązać problem kosztownego utrzymania oczyszczalni.
– Będę dążył do zamknięcia oczyszczalni we Włostowie. Ona generuje dużo kosztów, nie jest to dla nas korzystne – mówi Andrzej Grządziel.
Oczyszczalnia we Włostowie wykonana jest w przestarzałej technologii, mimo to jest dopuszczona do użytku, obsługuje tylko Włostów i kilka dodatkowych gospodarstw. Tymczasem instalacja w Lipniku działa na pół gwizdka, wykorzystana jest zaledwie 1/4 jej mocy. Andrzej Grządziel zapowiada, że chciałby skanalizować gminę, aby oczyszczalnia pracowała pełną parą.
– Mając kanalizację, gaz, wodę liczymy na inwestorów – mówi Andrzej Grządziel i wybiega w przyszłość myślami do drogi ekspresowej S74, która będzie przebiegać przez gminę.
Na przyłączu kanalizacyjnym z Włostowa do Lipnika skorzysta stacja paliw oraz restauracja, na tym terenie nie ma zbyt wielu domostw. 1 mln zł na tę inwestycję został przyznany przez urząd marszałkowski, ale umowa nie została jeszcze podpisana. Dodatkowych pieniędzy, wójt chce szukać w programach Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.