Tajne głosowanie już nie na kartkach, a za pomocą systemu komputerowego – taką propozycję mają kieleccy radni z klubu Bezpartyjni i Niezależni. Chcą, aby niejawne głosowania na sesji odbywały się w sposób elektroniczny. Do tej pory, głosy oddawano na drukowanych podczas sesji kartach, za specjalnie przygotowanym parawanem.
Radna Joanna Winiarska argumentuje, że nowy sposób przyspieszyłby proces głosowania. Potrzebna są jednak zmiany w statucie rady, który mówi o tym, że niejawne głosowanie może odbywać się tylko metodą „analogową”.
– Głosowania jawne już od kilku lat odbywają się drogą elektroniczną, podczas gdy proces tajnego głosowania, czyli drukowanie kartek i oddawanie głosów jest mozolne i zabiera czas na sesji – mówi.
Radna zapewnia, że system do głosowania zainstalowany w kieleckim ratuszu ma tryb anonimy i jest w pełni bezpieczny. Obecnie propozycja zmiany w statucie jest analizowana prawnie. Przeciwni nowemu sposobowi niejawnego głosowania są radni Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówi Jarosław Karyś, szef klubu, powolny proces zbierania i przeliczania tradycyjnych kart z głosami jest paradoksalnie największą zaletą tej metody. Dzięki temu radni mogą poważnie zastanowić się nad oddaniem głosu, a same niejawne głosowania pozostaną czymś incydentalnym, do czego należy posunąć się w ostateczności.
Wątpliwości na temat bezpieczeństwa tej metody ma radna Anna Kibortt. Nie chce popierać pomysłu, dopóki producent programu do głosowania nie przedstawi dowodów na to, że w żaden sposób wyników takiego głosowania nie da się przejąć za pomocą np. ataku hackerskiego.
Pomysł popierają radni Koalicji Obywatelskiej. Przewodnicząca Agata Wojda tłumaczy, że pomysł istotnie przyspieszy proces głosowania, a jeśli jest taka możliwość to powinno się z niej skorzystać. Dodaje, że firma, do której należy program, zapowiedziała przedstawienie oceny technicznej, która powinna rozwiać wątpliwości.
Projekt zmiany w statucie umożliwiający elektronicznego tajnego głosowania najpewniej pojawi się do rozpatrzenia na najbliższej sesji rady miasta.