Po kilku tygodniach ciężkich przygotowań, w ostatnim meczu kontrolnym przed wznowieniem ligowych zmagań, „Koroniarze” na boisku przy ul. Kusocińskiego podejmowali pierwszoligowy Radomiak Radom.
Dla podopiecznych trenera Mirosława Smyły była to kolejna jednostka treningowa, choć – tak jak zapewniał wcześniej szkoleniowiec – w kadrze na to spotkanie znaleźli się zawodnicy, który są bliscy gry w starciu z Górnikiem Zabrze. W wyjściowym składzie znaleźli się wypożyczony z Cracovii Bojan Cecarić oraz testowany środkowy pomocnik, z kolei na ławce rezerwowych pojawili się m.in. D’Sean Theobalds i Johnny Spike Gill.
Początek spotkania należał do kielczan, którzy już w 4. minucie objęli prowadzenie. Autorem bramki był Marcin Cebula, który przejął piłkę po błędzie jednego z obrońców Radomiaka, przebiegł z nią kilka metrów i silnym strzałem pokonał Mateusza Kryczkę.
Goście odpowiedzieli kwadrans później, kiedy najpierw na strzał z dystansu zdecydował się Mateusz Pietrzyk, ale futbolówka odbiła się od słupka i pozostała na boisku. Najszybciej dobiegł jednak do niej Dawid Abramowicz i mocnym uderzeniem z ponad 20 metrów posłał ją do siatki.
W kolejnych minutach „żółto-czerwoni” stworzyli sobie kilka sytuacji strzeleckich, jednak najpierw świetną interwencją przy rzucie wolnym Pucki popisał się golkiper Radomiaka, a kilka chwil później piłka po uderzeniu głową przez Kovacevicia poszybowała nad poprzeczką. Dobrą szansę na zdobycie gola miał również Andres Lioi, który po minięciu dwóch obrońców wbiegł z futbolówką w pole karne i uderzył, jednak jego próba była niecelna.
Radomianie odpowiedzieli dwiema groźnymi akcjami – uderzeniem z kilku metrów Macieja Górskiego, które wybronił Jakub Osobiński, a później szybkim kontratakiem Rafała Makowskiego, po którym futbolówka minimalnie minęła bramkę Korony.
Po zmianie stron częściej przy piłce utrzymywali się Koroniarze, dochodząc przez to do sytuacji strzeleckich. W 58. minucie jedną z nich wykorzystał Cecarić, który po świetnym dośrodkowaniu Pucki, strzałem głową posłał futbolówkę do siatki. Kilkadziesiąt sekund później żółto-czerwoni mogli znów podwyższyć wynik, jednak najpierw uderzenie Cebuli wybronił Kryczka, a z kolei dobitka Pucki okazała się niecelna.
Kiedy wydawało się, że lada moment „Koroniarze” po raz kolejny pokonają bramkarza Radomiaka, to goście zaczęli stwarzać sobie coraz to groźniejsze sytuacje. Najpierw w 67. minucie przed stratą bramki „żółto-czerwonych” uratował Paweł Sokół, jednak trzy minuty później kielecki golkiper musiał uznać wyższość rywali , kiedy do dogranej z rzutu rożnego piłki najwyżej wyskoczył Damian Nowak i precyzyjnym uderzeniem wpisał się na listę strzelców.
W ostatnim kwadransie meczu goście przejęli inicjatywę, co udokumentowali bramkami. Najpierw trafienie zanotował wprowadzony w drugiej połowie Merveille Fundambu, a kilka minut później Nowak. „Żółto-czerwoni” zdołali jeszcze odpowiedzieć golem Ognjena Gnjaticia, jednak radomianie w samej końcówce podwyższyli wynik, a autorem bramki znów był Nowak, który tym samym zanotował hat-tricka.
– Podczas dzisiejszego spotkania wielu piłkarzy jeszcze raz miało okazję do zaprezentowania swoich możliwości. Kilku podstawowych zawodników nie mogło zagrać z różnych powodów, natomiast każdy indywidualnie sprzedał swój poziom przygotowania do sezonu. Mamy siedem dni do arcyważnego starcia z Górnikiem Zabrze i musimy bardzo mądrze w tym tygodniu postępować, aby wybrać optymalną jedenastkę na ten mecz. Stwarzamy sobie mnóstwo sytuacji, jednak nie strzelamy tylu bramek, ile tracimy, co też jest informacją. Oczywiście w tym spotkaniu testowani byli zawodnicy, zagrała młodzież, mimo to nie wolno kończyć okresu przygotowawczego taką porażką, ponieważ zespołowi ekstraklasowemu to nie przystoi – podsumował trener Korony Mirosław Smyła.
Sparing był zamknięty dla mediów i kibiców.
Korona Kielce – Radomiak Radom 3:5 (1:1)
Bramki: 4′ Cebula, 58′ Cecarić, 84′ Gnjatić – 18′ Abramowicz, 70′, 82′, 86′ Nowak, 77′ Fundambu
Korona: Osobiński (46′ Sokół) – Spychała (64′ Szymusik), Kovacević, Tzimopoulos (64′ Gnjatić), Lisowski (64′ Prętnik) – Cebula (64′ Gill), Radin (64′ Zalazar), zawodnik testowany, Lioi (46′ Theobalds) – Pucko, Cecarić.
Radomiak (skład wyjściowy): Kryczka – Banasiak, Pietrzyk, Cichocki, Abramowicz – Mikita, Karwot, Kaput, Rossi Pereira, Makowski – Górski.
Żółte kartki: Radin, Pucko, Theobalds – Karwot, Kaput.