PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych mocno przyspiesza. W środę zespół PGE Vive wyraźnie pokonał Grupę Azoty Tarnów 33:19, a już w sobotę w 19. kolejce zmierzy się na wyjeździe z Energą MKS Kalisz. Murowanym faworytem tego spotkania są podopieczni Talanta Dujszebajewa, ale kaliszanie radzą sobie całkiem nieźle – zajmują 6. miejsce w tabeli i mają 28 punktów. PGE Vive jest wiceliderem – 51 punktów.
– Nie ma żadnego specjalnego planu na ten mecz. Robimy swoje – praca, praca i jeszcze raz praca. Trzeba troszkę poukładać nasz zespół po tych mistrzostwach Europy. Z wieloma zawodnikami nie widzieliśmy się przez miesiąc i oni też na pewno muszą wrócić do tego systemu ligowego – powiedział drugi trener kielczan Uros Zorman.
W Kaliszu zagra raczej tylko dwóch złotych medalistów z reprezentacji Hiszpani – Dani Dujszebajew i Angel Fernandez. Alex i Julen Aginagalde będą jeszcze odpoczywać, bo byli znacznie mocniej eksploatowani podczas Euro. Nie wystąpią w dzisiejszym meczu Arci Karailok , którego zastąpi Vlad Kulesz oraz Miłosz Wałach.
Spotkanie Energa MKS Kalisz – PGE Vive Kielce rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.30.