Po kolejnych dwóch tygodniach przerwy, na parkiet wracają piłkarki ręczne Korony Handball Kielce. W 13. kolejce I ligi podopieczne Pawła Tetelewskiego zmierzą się w sobotę we własnej hali z Sośnicą Gliwice.
Jak stwierdził Olesia Parandii, nieregularne granie nie sprzyja utrzymaniu wysokiej formy.
– Trudniej jest utrzymać ten meczowy rytm. Staramy się jednak, żeby nie miało to wpływu na nasza postawę na parkiecie. Przygotowujemy się zawsze pod konkretnego przeciwnika – powiedziała 28-letnia ukraińska skrzydłowa „Koroneczek”.
Do meczu z Sośnicą kielecka drużyna przystąpi w mocno okrojonym składzie. Z różnych przyczyn nie zagrają Honorata Czekala, Paulina Piwowarczyk, Agnieszka Młynarska i Martyna Szymanik. Pod znakiem zapytania stoi wystąp Magdaleny Kędzior i Magdy Więckowskiej. Mimo wszystko, faworytkami spotkania są oczywiście gospodynie, które są liderkami rozgrywek.
– Niezależnie z kim gramy, musimy być w stu procentach skoncentrowane. Każda drużyna zawsze chce się pokazać z jak najlepszej strony – dodała Olesia Parandii.
Mecz 13. kolejki I ligi piłkarek ręcznych, w którym Korona Handball zmierzy się z Sośnicą Gliwice, rozegrany zostanie w sobotę w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00.