Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło we wtorek rezolucję w sprawie funkcjonowania instytucji demokratycznych w Polsce. Rezolucja jest krytyczna wobec działań polskiego rządu dotyczących reform sądownictwa.
Poseł Dominik Tarczyński w rozmowie z Radiem Kielce podkreśla, że to co wydarzyło się w Radzie Europy to kolejne przekroczenie granicy, ze strony polityków opozycji.
– Pamiętajmy o tym, że można się spierać i różnić, ale jeżeli polscy posłowie opozycji głosują razem z przedstawicielami Rosji przeciwko Polsce, jest to symbolem, który zapisze się w historii – dodaje.
Dominik Tarczyński zaznacza, że rezolucja Zgromadzenia Parlamentarnego RE nie ma żadnej mocy prawnej.
– Ten raport, w żaden sposób nie determinuje polskiego prawa i nie wpływa na reformę sądownictwa, a my nigdy z tej reformy się nie wycofamy – mówi wiceprzewodniczący konserwatystów w Radzie Europy.
Za przyjęciem rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy głosowało 140 delegatów, 37 było przeciw, a 11 wstrzymało się od głosu. Wniosek poparło pięcioro delegatów z Koalicji Obywatelskiej i jeden z Lewicy. Przeciw było sześcioro delegatów z Prawa i Sprawiedliwości.