Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w spotkaniu z motocyklistą Maciejem Giemzą, które zorganizowane zostało w Centrum Kultury w Piekoszowie. 24-letni zawodnik ORLEN Team, rozgrywany w Arabii Saudyjskiej tegoroczny Rajd Dakar, ukończył na bardzo dobrym 17. miejscu.
Tym samym, mieszkający na co dzień w Piekoszowie, wychowanek KTM Novi Korona Kielce, potwierdził swoją przynależność do światowej czołówki motocyklistów.
Gospodarz spotkania, wójt gminy Piekoszów Zbigniew Piątek podkreślał, że wszyscy mieszkańcy są dumni z osiągnięć Macieja Giemzy.
– To nasz sportowiec eksportowy. Drzwi do kariery stoją przed nim otworem. Przynosi nam wszystkim chlubę. To przyjemność mieć takiego mieszkańca na swoim terenie – powiedział były kolarz i uczestnik igrzysk olimpijskich w Barcelonie (1992) i Sydney (2000).
Zbigniew Piątek dodał, że Maciej Giemza jest wzorem do naśladowania dla młodych ludzi.
– Młodzież potrzebuje idoli. Maciek taką osobą jest. Jeździ szybko na motocyklu, jest medialny, mówi się o nim. Co ważne jest systematyczny, pracowity i odważny. To cechy, które mają jedynie prawdziwi mistrzowie – dodał wójt Piekoszowa.
Dumny z syna jest także Sylwester Giemza, który nie ukrywa jednak, że startom towarzyszy także obawa o życie i zdrowie Maćka.
– Każdy motocyklista marzy o starcie w Rajdzie Dakar, ale tylko nielicznym się to udaje. Gdy Maciek startuje, to online sprawdzam wyniki i jego pozycję w danym momencie. Ulga jest wówczas gdy melduje się na mecie – stwierdził Sylwester Giemza.
Większość uczestników spotkania stanowiła piekoszowska młodzież, z którą Maciej Giemza nawiązał szybko bardzo dobry kontakt.
– Mam młodszą siostrę, mniej więcej w wieku uczestników spotkania, więc jakieś doświadczenie w rozmowach z młodzieżą mam. Na początku trzeba ich trochę sprowokować do tego, żeby się otworzyli i zadawali pytania. To się udało i spotkania przebiegało w świetnej atmosferze. Jestem gadułą i z przyjemnością opowiadam o mojej pasji. Czasami trzeba mnie nawet „stopować” – powiedział z uśmiechem motocyklista z Piekoszowa.
Maciej Giemza za cel stawia sobie poprawienie najlepszej pozycja polskiego motocyklisty w historii startów w Rajdzie Dakar. Jak na razie palmę pierwszeństwa dzierży Jakub Przygoński, który w 2014 roku dojechał do mety na 6.miejscu.