Mieszkańcy Sielca Biskupiego w gminie Skalbmierz kontynuują akcję protestacyjną przeciwko planom budowy biogazowni. Tym razem demonstranci przenieśli pikietę na godziny popołudniowe licząc na wyższą frekwencję.
Również i tym razem Sielczanie przez godzinę blokowali drogę wojewódzką nr 768 w Sielcu Biskupim, a po trasie poruszały się traktory, które znacznie spowalniały ruch pojazdów na odcinku Skalbmierz – Topola. Powodem ich protestów jest niefortunna lokalizacja zakładu.
Beata Włudarska, mieszkanka Sielca Biskupiego informuje, że mimo wydanej przez burmistrza negatywnej decyzji dotyczącej środowiskowych uwarunkowań dla planowanej budowy biogazowni, bez której de facto inwestor nie może otrzymać pozwolenia na budowę wciąż walczą o swój byt.
– Liczymy na to, że inwestor się wycofa. Będziemy strajkować co dwa tygodnie do momentu, kiedy zagwarantuje nam na piśmie, że rezygnuje z budowy biogazowni w tej lokalizacji – podkreśla.
Mirosław Płatek, przeciwnik inwestycji ma nadzieję, że protestującym uda się wywalczyć godne życie i czyste powietrze dla dzieci oraz rodzin.
– Nie ustaniemy, będziemy protestować, walczyć do końca – zaznacza.
Przypomnę, że protesty poprzez blokady dróg trwają od października ubiegłego roku. Od nowego roku przeciwnicy biogazowni regularnie – raz na dwa tygodnie wychodzą na drogę, aby wyrazić swoje niezadowolenie z planowanej inwestycji.
Kolejny protest planowany jest na 6 lutego.