Jak doszło do śmiertelnego ciosu oraz jakie obrażenia spowodował. Między innymi na te pytania szuka odpowiedzi sąd, w trakcie procesu 29-letniej Anity W., oskarżonej o zabójstwo męża. Do zdarzenia doszło w lutym 2019 na osiedlu Stawki w Ostrowcu Św.
Prokuratura ustaliła, że przyczyną zgonu była rana kłuta w obrębie klatki piersiowej. Przed sądem oskarżona płakała i zapewniała, że nie chciała doprowadzić do tragedii. Twierdzi, że przed zdarzeniem doszło do szarpaniny między nią a mężem. W międzyczasie złapała nóż, aby go wystraszyć. Według relacji Anity W., mąż szarpnął za jej rękę, w której trzymała narzędzie i wtedy doszło do wbicia się ostrza w ciało. Nóż przeciął płuco mężczyzny, a powstałe obrażenia doprowadziły do jego śmierci.
Anita W. w związku małżeńskim z Łukaszem była od 8 lat, jednak jak twierdzi, od pewnego czasu w ich wspólnym życiu nie układało się dobrze. Ona wyjechała do pracy w Holandii i planowała przyszłość z innym mężczyzną. Anicie W. grozi dożywocie.