W Kielcach trwają uroczystości upamiętniające 157. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Obchody rozpoczął Marsz Pamięci. Uczestnicy idą drogą, którą w 1863 roku szli ochotnicy z Białogonu na miejsce zbiórki powstańców na Karczówce.
Po drodze zatrzymali się m.in. na górze Brusznia. Jest tam ustawiony krzyż, upamiętniający miejsce spotkania powstańców w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku.
Uczestnicy idą w dwóch grupach. Jedna wyruszyła sprzed bramy Kieleckiej Fabryki Pomp w Białogonie, zaś druga z Czarnowa, ze skrzyżowania ulic Piekoszowskiej i Białogońskiej.
W pierwszej grupie idzie m.in. Justyna Burzyńska, dowódca Związku Strzeleckiego „Kielce”. – Kontynuujemy tradycję i co roku staramy się być na marszu. Żeby wziąć w nim udział, trzeba być dobrze przygotowanym fizycznie, bo to jest jednak dosyć długa trasa. W sumie nasze przygotowania trwały kilka dni – dodaje.
Osoby, które biorą udział w marszu mówiły, że to jest ich obowiązek. – Idziemy, żeby uczcić pamięć powstańców, żeby pielęgnować naszą historię i pokazywać młodszemu pokoleniu, jak należy dbać o bohaterów – powiedział Robert Surma, który w marszu idzie razem z synem Piotrem.
Punktem kulminacyjnym będzie uroczysta msza w intencji Ojczyzny, która o godzinie 12.00 rozpocznie się w kościele pod wezwaniem świętego Karola Boromeusza na Karczówce. Po niej odbędą się Apel Pamięci oraz salwa honorowa przy pomniku powstańców, usytuowanym przy klasztornym murze na wzgórzu Karczówka.
Po uroczystościach Księża Pallotyni zapraszają do klasztornego Refektarza na wspólne rozmowy i ciepły poczęstunek.
Organizatorami wydarzenia są: Księża Pallotyni z Karczówki, Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach, Stowarzyszenie Ochrony Tradycji Genius Loci „Karczówka” oraz Marszałek Województwa Świętokrzyskiego.