Ponad 70 osób zostało ewakuowanych ze Szkoły Podstawowej numer 3 w Busku-Zdroju. Wszystko przez substancję chemiczną, prawdopodobnie tzw. „śmierdzącą bombę” – gadżet za kilka złotych dostępny w Internecie.
Jak mówi Marek Lis, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju, substancja niewiadomego pochodzenia została rozpylona przez ucznia w jednej z sal w trakcie zajęć.
– Cztery uczennice zostały przetransportowane do szpitala w Busku-Zdroju. Ratownicy przewietrzyli pomieszczenia i zbadali, czy dzieci mogą wracać do klas – relacjonuje rzecznik.
Tomasz Piwowarski, rzecznik policji w Busku-Zdroju dodaje, że nieletni sprawca zdarzenia został ustalony, a opakowanie po substancji o charakterystycznym zapachu zgniłych jaj zabezpieczono.
– Uczeń przyznał, że substancję dostał od kolegi, który zakupił saszetkę na portalu internetowym. Tłumaczył, że rozpylił to „dla żartu” – mówi rzecznik.
Na miejscu zjawiło się pogotowie ratunkowe, policja, cztery zastępy straży pożarnej, sanepid oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego i Ekologicznego z Kielc.
Wszystko wskazuje na to, że ucznia spotkają przykre konsekwencje. Sprawa trafi do Wydziału dla Nieletnich Sądu Rejonowego.