Radni miejscy Pińczowa zdecydowali o przystąpieniu do Związku Miast Polskich. Członkostwo w organizacji ma służyć rozwojowi społeczeństwa, ponieważ pozwala korzystać z pomocy prawników, ekspertów i wsparcia finansowego np. z Funduszy Norweskich.
Burmistrz Włodzimierz Badurak podkreśla, że ta pomoc kierowana jest właśnie do małych i średnich miast.
– Już w tej chwili będziemy mieć pierwszą pomoc. Będziemy aplikować o dofinansowanie na działania w obszarze wsparcia kultury i dziedzictwa kulturowego. Już mamy pierwszy kontakt z ekspertami. To dobry kierunek. Głos Pińczowa może być bardziej słyszalny – uważa burmistrz.
Związek Miast Polskich integruje samorządy wokół wspólnych celów, także w rozmowach z rządem – uważa Marek Skubek – przewodniczący komisji budżetu rady miasta.
Przeciwny wejściu do związku jest radny Janusz Koniusz z Prawa i Sprawiedliwości. Uważa, że tak małe miasto jak Pińczów, poprzez działania związku nic nie zyska. Jego zdaniem, organizacja jest dobra dla dużych metropolii.
– Mamy obecnie politykę zrównoważonego rozwoju. Te inwestycje jakoś się rozkładają w stosunku do wszystkich miejscowości w kraju – dodaje.
Związek Miast Polskich skupia ponad 300 członków. Należą do niego świętokrzyskich miast: Kielce, Ostrowiec Świętokrzyski, Sandomierz, Skarżysko-Kamienna, Starachowice i Połaniec.
Składka za udział w pracach Związku Miast Polskich wynosi 3 tys. zł rocznie. Burmistrz Pińczowa podkreśla, że nie jest to obciążenie dla gminy, przy budżecie wynoszącym ponad 88 mln zł.