Mijają 3 lata od zaginięcia 28-letniego wówczas Radosława, mieszkańca Skarżyska-Kamiennej. Mimo, iż jego ciała nadal nie udało się odnaleźć, śledczy uznali, że został zamordowany.
Ustalono, że związek z jego śmiercią ma dwóch mężczyzn. Łukaszowi K. zarzucono m.in. zabójstwo i pobicie z użyciem noża. Z kolei Miłoszowi M. przedstawiono zarzut udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym, nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu i utrudniania postępowania karnego.
Na dzisiejszej rozprawie, oskarżony Łukasz K. przeprosił rodzinę Radosława za to, że pobił ich krewnego.
– Nie mam nic wspólnego z jego śmiercią – zarzekał się przed sądem.
Dodał, że jest chętny do poddania się badaniu wariografem. Łukasz K. w trakcie śledztwa dwukrotnie próbował uciec policjantom, za co usłyszał dodatkowe zarzuty.