10 lat pozbawienia wolności i 110 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonych – to prawomocny wyrok dla Andrzeja W., prokuratora z województwa świętokrzyskiego. Był oskarżony o przestępstwa seksualne wobec dwójki dzieci.
Przypomnijmy, nieprawomocny wyrok w jego sprawie zapadł w kwietniu ubiegłego roku w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim. Orzeczono 10 lat pozbawienia wolności, przy czym wykonanie kary ustalono w systemie terapeutycznym. Orzeczono także dożywotni zakaz zajmowania wszelkich stanowisk związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich i opieką nad nimi. Ponadto, na rzecz pokrzywdzonej zasądzono zadośćuczynienie w kwocie 100 tys. zł, natomiast pokrzywdzonego – 10 tys. zł.
Sąd wymierzył oskarżonemu kwotę 600 zł tytułem opłaty i obciążył go kosztami sądowymi w wysokości prawie 107 tys. zł.
Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który pod koniec ubiegłego roku utrzymał wyrok w mocy – informuje sędzia Piotr Feliniak, rzecznik prasowy instytucji. Jak dodaje, dokonano jedynie korekty opisu czynów i podstawy prawnej skazania.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach przypomina, że po przedstawieniu zarzutów, podejrzany został zawieszony przez Prokuratora Okręgowego w wykonywaniu obowiązków służbowych.
– W związku z wydaniem prawomocnego wyroku i skazaniem za umyślne przestępstwo, automatycznie przestał być prokuratorem – mówi.
Andrzej W. był oskarżony o pięć przestępstw, popełnionych między grudniem 2008 roku a grudniem 2011 roku, wobec dwójki dzieci. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.