Kielczanin Paweł Otwinowski z Duust Diverse Rally Team na 6. etapie zakończył udział w rozgrywanym w Arabii Saudyjskiej 42. Rajdzie Dakar. Debiutujący w tej najtrudniejszej terenowej imprezie na świecie zawodnik zajmował dobre, 14. miejsce w klasyfikacji generalnej quadów.
– Mnóstwo nawarstwiających się sytuacji i problemów technicznych na piątym i szóstym odcinku doprowadziło do tego, że nie mogłem kontynuować rajdu, gdyż oznaczałoby to jazdę nocą po wydmach. To jest skrajnie niebezpieczne, więc nie skończyłem szóstego odcinka i wróciłem na biwak asfaltem. Na miejscu dowiedziałem się, że taka sytuacja powoduje wykluczenie z rajdu. Teraz jadę już kamperem. Oczywiście zostaję tutaj do zakończenia imprezy – powiedział zawodnik KTM Novi Korona Kielce.
Paweł Otwinowski odniósł się także do tragicznej śmierci na niedzielnym odcinku Portugalczyka Paulo Gonçalvesa.
– Cztery dni temu rozmawiałem z nim na strefie tankowania. Cały czas miał problemy z motocyklem i był bardzo z tyłu. Dziwiło mnie to, że jedzie tam na końcu. Należał przecież do światowej czołówki – stwierdził kielecki zawodnik.
42. Rajd Dakar zakończy się w piątek 17 stycznia w Qiddiya.