Około 80 załóg, w tym kilkanaście z Czech wystartowało w Sobkowie w zimowym rajdzie pojazdów terenowych. Ścigali się kierowcy samochodów z napędem na cztery koła oraz quadów. Każda załoga miała do przejechania prawie 80 kilometrów.
– Rajd odbył się pod hasłem „Mistrz zimy” – poinformował Krzysztof Biel, organizator wyścigu. Jak zaznaczył, pomimo deszczu i dużego błota, była gorąca atmosfera.
W rajdzie wystartował team Marcin Kruszewicz – kierowca i Jacek Felner – pilot, którzy w ubiegłorocznych zawodach zajęli III miejsce. Jak mówili tuż przed startem, nie będzie łatwo z uwagi na bardzo duże błoto.
– Błotniste podłoże powoduje, że samochód się ślizga w najmniej oczekiwanych momentach, co może spowodować wypadnięcie z trasy. Chcemy jechać bardzo spokojnie – mówili.
Na starcie zawodników rajdu powitał Tomasz Chaja, wójt gminy Sobków. Jak powiedział, zawody są doskonałą promocją gminy, o której w tym roku będzie głośno m.in. w Czechach.
Dla bezpieczeństwa trasa rajdu była zabezpieczana przez około 30 strażaków-ochotników i 14 policjantów.