Mieszkańcy Brzezin po raz ósmy protestowali przeciw nadmiernemu ruchowi samochodów na drodze wojewódzkiej nr 763. Żądają rozpoczęcia prac przy zapowiadanej od kilku lat obwodnicy Brzezin i Radkowic.
Według szacunków protestujących dziennie, trasą łączącą drogę krajową nr 7 w Chęcinach z drogą nr 73 w Morawicy przejeżdża 8,5 tys. samochodów.
Jak mówi Damian Woźniak, członek rady miejskiej w Morawicy i uczestnik protestu, mieszkańcy mają dość tirów kursujących przez wieś. Dodaje, że pikiety nie ustaną, dopóki ze strony Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich nie zostaną podjęte kolejne kroki w sprawie budowy obwodnicy.
Droga miała powstać po północnej stronie tych miejscowości już kilka lat temu. Jednak z powodu przedłużającej się procedury związanej z uzyskaniem zgód, drogowcy nie zdążyli zgłosić wniosku na czas. W ubiegłym roku o uzupełnienie dokumentów wnioskował Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, dając świętokrzyskim drogowcom miesiąc czasu. Ci poprosili o przedłużenie terminu do 12 miesięcy. Jak do tej pory nie wiadomo, na jakim etapie uzyskiwania kluczowej dla rozpoczęcia prac decyzji środowiskowej jest Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich.
Mieszkańcy Brzezin zapowiadają, że jeśli do końca stycznia nie zostanie wydana decyzja środowiskowa w sprawie budowy obwodnicy, do protestu dołączą także mieszkańcy sąsiadujących Radkowic.