Mieszkańcy Pińczowa już po raz kolejny mogli wspólnie śpiewać kolędy. Co roku w ramach kolędowania, w murach Muzeum Regionalnego w Pińczowie wybrzmiewają najpiękniejsze kolędy i pastorałki.
Jak informuje Justyna Dziadek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pińczowie, to kontynuacja pomysłu zainicjowanego przez byłego, wieloletniego dyrektora placówki Jerzego Znojka.
– Przede wszystkim mamy poczucie wspólnoty. Frekwencja pokazuje, że nasza placówka łączy, daje radość ze spotkań mieszkańców nie tylko z Pińczowa, ale i okolic – dodaje.
Wśród zaproszonych gości znalazł się m.in. burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badurak. Jak zaznaczył, takie wydarzenia to dobra okazja do zjednoczenia się ludzi z różnych środowisk. Dodaje, że cieszy go fakt, iż w Pińczowie tak wielu ludzi chce śpiewać kolędy, stając się jedną, wielką rodziną.
Mieszkańcy Pińczowa i okolic podkreślali, że kolędowanie to jeden z najmilszych polskich zwyczajów. Wspólne śpiewanie znanych i lubianych pieśni stwarza wyjątkową, magiczną atmosferę.
We wspólny śpiew włączyli się m.in. nauczyciele ze Szkoły Muzycznej w Pińczowie, inicjator spotkań Jerzy Znojek, a także panie z okolicznych Kół Gospodyń Wiejskich, samorządowcy i przedstawiciele służb mundurowych z terenu gminy.
Na fortepianie zagrali Andrzej Sieczkowski i organista z Michałowa Krzysztof Ziółkowski. Na skrzypcach – Emilia Głobińska, a na akordeonie Krzysztof Korban.