Mimo zapowiedzi zmniejszenia liczby urzędników w kieleckim magistracie, ich liczba systematycznie rośnie. W ratuszu zatrudnionych obecnie jest 611 osób – czyli dokładnie o 11 więcej niż rok temu – zwraca uwagę TVP3 Kielce. Administracja się rozrasta, choć w trakcie 12 ostatnich miesięcy wielu pracowników odeszło na emerytury.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta, po objęciu stanowiska zapowiedział zmniejszenie zatrudnienia w ratuszu. Temu miała służyć między innymi reorganizacja magistratu, która nastąpiła w pierwszej połowie 2019 roku. Okazuje się, że administracja zamiast maleć – rośnie. Jak twierdzą przedstawiciele magistratu, część z nowych pracowników, to urzędnicy przeniesieni do ratusza z Zakładu Obsługi Urzędu Miasta.
Dużo kontrowersji budzą także powołania na stanowiska, zwłaszcza kierownicze. W ostatnim czasie prezydent Bogdan Wenta zdecydował się obsadzić stanowiska dyrektorów, między innymi Kieleckiego Parku Technologicznego, Zarządu Transportu Miejskiego i Muzeum Zabawek bez konkursów. W ostatnich dniach, pełniącą obowiązki zastępcy dyrektora Kancelarii Prezydenta została Agnieszka Nowak-Calicka.
– Doszło nam w ostatnim czasie, bodajże od 15 listopada zarządzenie ruchem drogowym w mieście Kielce. W związku z tym tych obowiązków jest tak dużo, że musi być wzmocnienie kadry kierowniczej – mówi TVP3 Kielce Sławomir Stachura, dyrektor Kancelarii Prezydenta Kielc. Nie ukrywa, że jednostka, którą kieruje jest największym wydziałem w ratuszu. W kancelarii zatrudnionych jest prawie 40 osób. Miesięczny koszt ich utrzymania to ponad 223 tys. zł.
Tymczasem, za czasów prezydentury Wojciecha Lubawskiego takiej komórki nie było. Nadzór nad jednostkami pełnili prezydent, jego zastępcy i sekretarz miasta.
Bogdan Wenta podobnie, jak Wojciech Lubawski ma trzech zastępców. Do końca grudnia wspierali go dodatkowo pełnomocnicy.