W Sanktuarium Ostrobramskim zakończył się Orszak Trzech Króli w Skarżysku-Kamiennej. W tym roku miał rekordową frekwencję i bogatą oprawę artystyczną.
Po południowych mszach świętych wierni wyruszyli z parafii ojców franciszkanów oraz parafii Brata Alberta. Wspólnie spotkali się przed kościołem Najświętszego Serca Jezusowego i przeszli do Sanktuarium Matki Boskiej Ostrobramskiej. Tu odbył się pokłon Dzieciątku.
Symboliczna była scena, w której nowo narodzonemu Jezusowi pasterze przynieśli gołębie na znak pokoju. Zostały wypuszczone z klatki i pofrunęły nad głowami wiernych. Zebranym przygrywała kapela ludowa, aby wprowadzić w życie hasło tegorocznego Orszaku „Cuda, cuda ogłaszają”.
Sławomir Leśniewski, jeden z organizatorów z Rady Rycerzy Kolumba, uczestniczył w marszu z synem Ignacym. Chłopiec kilka lat temu grał rolę Jezusa, teraz przebrany był za króla. Zdaniem jego ojca, udział w Orszaku Trzech Króli to manifestacja wiary i okazja do wychowania dzieci w wierze. Wspólne spotkanie jest również sposobem na integrację mieszkańców.
Krzysztof Randla ze skarżyskiej Rady Rycerzy Kolumba przypomina, że kiedy ich stowarzyszenie włączało się w organizację orszaku, to był to 63. marsz w Polsce. Obecnie jest ich ponad 900.