Mniej pracowników w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego, więcej w instytucjach podległych marszałkowi – taki bilans kadrowy prezentują przedstawiciele władz regionu za miniony rok. Urząd czekają jeszcze zmiany strukturalne. Utworzono jeden nowy departament, wkrótce powstanie kolejny.
– Sam urząd marszałkowski, na koniec listopada 2019 roku zatrudniał łącznie 835 osób, czyli o 28 mniej, niż rok wcześniej – informuje Mariusz Bodo, sekretarz województwa świętokrzyskiego.
Dodaje, że w sumie z urzędu odeszło więcej, bo około 100 osób, z czego 30 przeszło na emeryturę, a drugie tyle zostało zwolnionych. Jeszcze inni rozwiązali umowę o pracę bądź przenieśli się do innych samorządów.
– W sumie w 31 jednostkach podległych marszałkowi województwa zatrudnionych jest 9227 osób, czyli o 94 pracowników więcej, niż rok wcześniej – opisuje Mariusz Bodo.
Jak mówi, jest to spowodowane głównie wzrostem liczby pracowników w szpitalach podległych samorządowi województwa. Chodzi głównie o pielęgniarki.
Więcej o 16 osób zatrudniono też w Uzdrowisku Busko-Zdrój. Jest to związane z tworzeniem dodatkowej jednostki, zajmującej się sprzedażą Buskowianki.
Przed nami jeszcze zmiany strukturalne w urzędzie marszałkowskim. Wyodrębniono już departament IT, skupiający informatyków z departamentu organizacyjnego i kadr oraz pracowników departamentu nieruchomości, geodezji i planowania przestrzennego. W lutym z kolei powstanie departament ochrony środowiska i odpadów. Ten będzie wyodrębniony z departamentu rozwoju obszarów wiejskich i środowiska. Nowymi jednostkami pokierują prawdopodobnie dyrektorzy wybrani spośród dotychczasowych pracowników urzędu.
Zmiany dotyczą także przeprowadzki niektórych departamentów. Zrezygnowano już z wynajmu pomieszczeń w jednym z kieleckich hoteli, gdzie mieścił się departament nieruchomości, w drugiej połowie roku z kolei do głównej siedziby urzędu mają zostać przeniesione departamenty kultury i dziedzictwa narodowego oraz edukacji, sportu i turystyki. Zajmą one pomieszczenia na 5 piętrze urzędu marszałkowskiego, które są zwolnione przez wydział paszportowy urzędu wojewódzkiego.
Według planu finansowego, utrzymanie kadry urzędu w 2019 roku kosztowało o 100 tys. zł mniej niż rok wcześniej.
– Oszczędności będą większe w przyszłym roku, bo w tym musieliśmy pokryć między innymi koszty odpraw pracowników – podkreśla Mariusz Bodo.
Wydatki na pensje dla pracowników urzędu to prawie 28 mln zł rocznie.