Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach apelują o ostrożne obchodzenie się z fajerwerkami i petardami. Co roku w noc sylwestrową na SOR trafiają ofiary ranne od wystrzałów.
Jak informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik szpitala na Czarnowie, podczas zabawy warto chronić oczy.
– Są one narażone na różnego typu urazy. Nieostrożna zabawa może także doprowadzić do urazu kończyn. W poprzednich latach do naszego szpitala trafiały osoby z urazami rąk oraz poparzeniami od ogni sztucznych – mówi Anna Mazur-Kałuża.
– By petarda nie wyrządziła krzywdy, trzeba przestrzegać kilku zasad – przypomina Karol Macek, rzecznik komendanta Komedy Miejskiej Policji w Kielcach.
– Zgodnie z polskimi przepisami każda petarda powinna mieć polską instrukcję obsługi i posiadać atest oraz być szczelnie zafoliowana. Niestety ze środkami pirotechnicznymi różnie bywa. Źle przechowywane, czy wystrzelone mogą być tak groźne, jak ładunek wybuchowy. Kartonowa obudowa zawiera w środku proch, który może wyrządzić wiele szkody – dodał Karol Macek.
Policja dodaje, że nie wolno ponownie odpalać niewystrzelonych bądź uszkodzonych petard i innych środków pirotechnicznych.