Bezmyślność kierowców, czy głód zakupów po świątecznej przerwie? To prawdopodobne przyczyny ogromnych korków przy dojazdach do kieleckich galerii handlowych. Przejazd mierzącą ok. 200 metrów ulicą Radiową, od skrzyżowania z Tysiąclecia do Galerii Korona zajmował (około godziny 15.00) nawet 20 minut. Zakorkowane były także inne okoliczne ulice – Polna i Kaczorowskiego. Bardzo ciężko było również wjechać w Polną z ulicy Warszawskiej.
Problemy były także w okolicach Galerii Echo – na ul. Świętokrzyskiej oraz alei Solidarności. Kilkadziesiąt minut musieli czekać również ci, którzy chcieli wyjechać z centrów handlowych.
Taka sytuacja powtarza się co roku zarówno przed, jak i po świętach Bożego Narodzenia.