Ponad setka ubogich, bezdomnych i potrzebujących mieszkańców Kielc spotkała się przy wspólnym stole. Coroczną wigilię dla ubogich na kieleckich rynku rozpoczął zastępca prezydenta Kielc, Marcin Różycki.
Jak mówi, to spotkanie jest darem dla mieszkańców, od mieszkańców.
– Pogoda jest dobra, nie pada i nie jest za zimno. Chcemy, by jak najwięcej tych najbardziej potrzebujących kielczan spotkało się tutaj w tym roku i w następnych latach. Na stołach podano pierogi, barszcz, bigos, zupę rybna i ciasta – dodaje.
Kielczanie najbardziej chwalili sobie właśnie pierogi, ale zgodnie stwierdzili, że każdy posiłek w ciepłej, świątecznej atmosferze smakuje po prostu dobrze.
– Wszystko jest bardzo smaczne. Uważam, że takie wigilijne spotkania powinny być organizowane. Wielu ubogich i potrzebujących mieszkańców Kielc po prostu nie stać na ciepły posiłek. Dodatkowo, możemy spędzić choćby ten jeden dzień w świątecznej atmosferze – mówią.
W tym roku w organizowaniu posiłku pomogli lokalni restauratorzy i uczniowie kieleckiej Szkoły Gastronomicznej.