Czy w Końskich powinien powstać miejski dworzec autobusowy? O tym dyskutowano podczas sesji rady miasta. Od przyszłego roku działalność rozpocznie miejski transport publiczny, stworzono centrum przesiadkowe, gdzie znajduje się przystanek i toaleta, brakuje jednak budynku.
Helena Rozmus, radna gminy Końskie, zestawiła koszt budowy dworca z przyszłorocznymi planami budowy świetlic wiejskich. Jak twierdzi, w budżecie miasta powinien się znaleźć projekt budynku dworca, który służyłby oczekującym na autobus.
– Skoro gminę stać na budowę kilku świetlic wiejskich, każdą za 500 tys. zł lub więcej, to czy mieszkańcy Końskich, miasta powiatowego, nie zasługują na budowę dworca autobusowego? – pytała radna.
Burmistrz Końskich Krzysztof Obratański nie wyklucza stworzenia takiego obiektu, ale podkreśla, że budowa dworca nie powinna poprzedzać uruchomienia komunikacji. Jako przykład podaje Opoczno, gdzie budynek poczekalni powstał dopiero po 5 latach testowania nowego przystanku Opoczno-Południe.
– Nie zgadzam się z opinią, że budowa dworca musi poprzedzać uruchomienie komunikacji publicznej. Sięgając po przykłady z innych miast, warto najpierw sprawdzić model komunikacji, a dopiero potem zastanawiać się nad odpowiednią poczekalnią dla podróżujących – mówi burmistrz.
Centrum przesiadkowe w Końskich powstało przy ul. Wojska Polskiego.