Uczelnia chce między innymi wydłużyć nieco bieżnię. Jak mówi profesor Wiesław Trąmpczyński, rektor uczelni, politechnika wyłoży na ten cel milion złotych ze swojego budżetu.
– To miał być stadion treningowy, zarówno do piłki nożnej, jak i lekkiej atletyki. Okazało się jednak, że jest możliwość uzyskania wyższej, czwartej kategorii. To umożliwiłoby rozgrywanie na tym obiekcie zawodów o randze ogólnopolskiej – informuje rektor.
Nowoczesny obiekt powstaje między akademikami, a halą sportową uczelni. Pierwotny koszt jego budowy ustalono na 15 mln zł, z czego 7,5 mln zł pochodziło z budżetu Ministerstwa Sportu i Turystyki. We wrześniu podczas wbicia pierwszej łopaty pod inwestycję, Anna Krupka, wiceszef resortu mocno zachwalała pomysł budowy stadionu. Jak podkreślała, ma nadzieję, że stadion ułatwi młodym talentom karierę sportową i będzie dobrze służył mieszkańcom Kielc. Tę drugą rolę stadionu podkreśla również profesor Wiesław Trąmpczyński.
– To jest stadion dla mieszkańców Kielc, dla środowiska akademickiego. Najbardziej zależy mi na tym, by zainteresować młodych ludzi i zachęcić ich do uprawiania sportu – zapowiada rektor.
Profesor Wiesław Trąmpczyński zapewnia, że modyfikacja projektu stadionu nie wydłuży prac związanych z jego budową. Stadion będzie gotowy w połowie przyszłego roku.