Ponad pięciuset zawodników i zawodniczek we wszystkich kategoriach wiekowych wzięło udział w wielkim mikołajkowym turnieju karate zorganizowanym po raz kolejny przez Kielecki Klub Sportowy Karate. W hali przy ulicy Żytniej były pokazy kata, kumite, świetna atmosfera i Święty Mikołaj rozdający prezenty.
– To może nie jest sport przez duże „S”, ale dla wielu z nich być może tak. Bardzo często przełamują tutaj tremę, jakiś strach i niepewność, podejmują wyzwania i wygrywają swoje małe walki. W takim sensie będzie to sport przez duże „S”. Uczymy się tutaj odwagi w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie dotyczy to tylko uczestników, dzieci, młodzieży i dorosłych. Dotyczy to także w jakimś wymiarze rodziców, dziadków, którzy się zjawili w tej hali. Jeśli miałbym policzyć wszystkich, którzy nas odwiedzili, to z pewnością było to blisko 2 tys. osób. To jest bardzo budujące – stwierdził prezes Kieleckiego Klubu Sportowego Karate Tomasz Kęćko.
– Do mojej wygranej podchodzę z umiarkowanym optymizmem. Turniej to dobra zabawa. Jak co roku dostaliśmy także prezenty – powiedział zwycięzca w kategorii jedenastolatków Oskar Świderski.
– Dla mnie to ogromna satysfakcja, bo to pierwsze zwycięstwo. Zapamiętam ten turniej i uczucie radości, kiedy stałem na najwyższym stopniu podium – powiedział Patryk Jończyk, który wygrał rywalizację w grupie trzynasto- i czternastolatków.
– Wypełniamy maksymę, która przyświeca nam w pracy z dziećmi i młodzieżą. To są słowa przysięgi dojo zawsze przez nas przytaczane „będziemy przestrzegać zasad grzeczności, poszanowania starszych oraz powstrzymywać się od gwałtowności”. Tego typu turnieje wpisują się w tę regułę – podsumował Tomasz Kęćko.
Patronem medialnym mikołajkowego turnieju karate było Polskie Radio Kielce.