Boże Narodzenie coraz bliżej, a w Kazimierzy Wielkiej już można poczuć świąteczną atmosferę. To wszystko za sprawą bożonarodzeniowego kiermaszu. Rozstawione przed budynkiem szpitala kramy tradycyjnie przyciągają świątecznymi zapachami i kolorowymi ozdobami, a w tle rozbrzmiewają najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki.
Jak mówi Agnieszka Styczeń z kazimierskiego ratusza, tradycją już jest, że kiermasz bożonarodzeniowy to dwudniowa impreza, podczas której możemy nabyć wszystko, co tylko dusza zapragnie – zarówno pod choinkę, jak i coś na świąteczny stół. Jak dodaje, swoją ofertę prezentują koła gospodyń wiejskich, szkoły, placówki oświatowe, opiekuńcze z terenu gminy, lokalne stowarzyszenia, artyści ludowi i rękodzielnicy.
– Można kupić choinki – naturalne i sztuczne, ozdoby i dekoracje choinkowe, stroiki, kartki świąteczne, aniołki robione na szydełku. Zaś w sektorze kulinarnym – pyszne domowe wypieki, wędliny, sałatki, jajka, produkty pszczelarskie, zakwas na biały barszcz, uszka – wymienia.
Aleksandra Żelazna z domu seniora z Gorzkowa zaznacza, że największym zainteresowaniem cieszą się ozdoby ręcznie wykonane na drutach. To m.in. chusty, czapki, szaliki, mikołaje, skrzaty z filcu, ponadto aniołki ze wstążeczek, wianuszki z materiału.
– Moda wraca. Panie zachęcają do dawnych robótek. Pokazują wzory, które dawniej dominowały i to, że dawniej wszystko robione było ręcznie, a przede wszystkim, że był na to czas – dodaje.
Z kolei uczniowie Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kazimierzy Wielkiej pomagają dzieciom z miejscowego domu dziecka. Zebrane pieniądze przekazane będą na zakup upominków pod choinkę.
Dzisiejszy kiermasz potrwa do ostatniego klienta. Zaś druga odsłona kiermaszu w sobotę od godziny 10.00.