Grzegorz Świercz, radny sejmiku województwa i ginekolog, który kilka tygodni temu zaświadczał o zdrowiu Bogdana Wenty może zostać doradcą, lub pełnomocnikiem prezydenta Kielc – dowiedziało się Radio Kielce.
Decyzja ma zapaść jeszcze w tym tygodniu. Dziś w rozmowie z Radiem Kielce, Bogdan Wenta zaprzeczył, jakoby miał zamiar powierzyć wojewódzkiemu radnemu jedno z tych stanowisk.
Ostatnio o doktorze Grzegorzu Świerczu było głośno przy okazji pogłosek o możliwej dymisji prezydenta, spowodowanej depresją. Podczas konferencji prasowej urzędników miejskich, ginekolog ocenił stan zdrowia prezydenta jako „dobry”.
Osobie Grzegorza Świercza przez lata towarzyszyły kontrowersje. Najgłośniejszą była sprawa zwolnienia go ze stanowiska zastępcy ordynatora ginekologii i położnictwa Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka przy ulicy Prostej. Jako powód podawano wówczas konflikt pomiędzy lekarzem, a personelem medycznym i zarządem placówki. Finalnie lekarz wygrał sprawę w sądzie, ale do starej posady już nie wrócił.
Grzegorz Świercz polityką zajął się się w 2005 roku, wstępując do Platformy Obywatelskiej. W 2007 bez powodzenia próbował dostać się do Sejmu. W 2008 został pełnomocnikiem do spraw ochrony zdrowia, związanej z PO wojewody Bożentyny Pałki-Koruby. W 2010 roku dostał się do sejmiku świętokrzyskiego, gdzie został wybrany na wicemarszałka województwa. Przy okazji próbował też swoich sił jako kandydat na prezydenta Kielc. Przez wiele lat był przewodniczącym PO w regionie.
Jego przygoda z Platformą brutalnie zakończyła się w 2015, kiedy został usunięty z partii po kłótni o fotel wicemarszałka. W 2018 związał się z Projektem Świętokrzyskie Bogdana Wenty, a w lipcu tego roku otrzymał mandat radnego sejmikowego, w miejsce powołanej na wiceprezydenta Kielc, Danuty Papaj.