Sytuacja w Sielcu Biskupim w gminie Skalbmierz jest nadal napięta w związku z planami budowy biogazowni. Dziś odbył się kolejny protest przeciwko inwestycji. Przeciwnicy po raz kolejny, przez półtora godziny blokowali drogę wojewódzką nr 768 na odcinku Sielec Biskupi - Topola.
Po trasie poruszały się ciągniki, które znacznie spowalniały ruch pojazdów. Po obu stronach drogi stali demonstranci z wymownymi transparentami, skandując „Nie dla biogazowni”. Kierowcom, którzy musieli stać w korku, puszczały nerwy.
Demonstranci byli zbulwersowani nieeleganckim zachowaniem kierowców. Uważają, że protestują w bardzo słusznej sprawie. Beata Włudarska, jedna z mieszkanek Sielca Biskupiego podkreśla, że powodem akcji protestacyjnej jest niefortunna lokalizacja zakładu w bardzo bliskiej odległości, bo tylko 5 metrów od budynków mieszkalnych.
– To ostatni nasz protest w tym roku. Nie oznacza to jednak, że kończymy akcję protestacyjną. Będziemy walczyć, dokąd się da. Nie pozwolimy postawić biogazowni w tym miejscu – podkreśla mieszkanka. Dodaje, że blokada ma też wpłynąć na wyobraźnię kierowców.
– Z informacji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Kielcach wynika, że podczas magazynowania surowców potrzebnych do działania elektrociepłowni przez naszą miejscowość będzie przejeżdżało dodatkowo 61 tirów na dobę. Wystarczy popatrzeć na dzisiejszy korek. To powinno uświadomić wszystkim, jak ten ruch będzie się odbywał na tej drodze po uruchomieniu zakładu – zauważa.
Mieszkańcy podkreślają, że od spotkania z inwestorem, które miało miejsce 21 listopada nie mają z nim żadnego kontaktu. Dodają, że inwestor wbrew złożonym obietnicom, nie przesłał również informacji i deklaracji na piśmie związanej z prowadzeniem elektrociepłowni. Decyzja środowiskowa w sprawie inwestycji zostanie wydana pod koniec grudnia.