W związku z powiększającym się długiem szpitala w Końskich, Wojciech Przybylski, dyrektor lecznicy przygotował program naprawczy. Plan nie jest jednak satysfakcjonujący dla starostwa powiatowego, dlatego do 20 grudnia w placówce przeprowadzony zostanie audyt zewnętrzny, który pozwoli znaleźć oszczędności i rozwiązać problemy.
W 2018 roku strata szpitala wynosił 8 mln zł. W bieżącym roku wzrosła o kolejne miliony. Jak informuje Wojciech Przybylski, związane jest to z inwestycjami, które były konieczne dla dalszego funkcjonowania placówki m.in. remont SOR, kardiologii i wymiana sprzętu. Dodatkowo brak lekarzy na rynku pracy wymusił wzrost płac, aby zatrzymać specjalistów.
Dyrektor informuje, że program naprawczy zakłada oszczędności na poziomie 2 mln zł w skali roku i wyklucza zwolnienia personelu.
– Program zakłada m.in. monitorowanie badań diagnostycznych zlecanych pacjentom, czy przeniesienie prac remontowo – inwestycyjnych na lata następne – mówi dyrektor.
Grzegorz Piec, starosta powiatu koneckiego uważa, że zaproponowany program jest nieadekwatny do istniejącego zadłużenia.
– Dla zarządu powiatu program naprawczy szpitala jest niewystarczający, czekamy na wyniki audytu. Strata jest duża, a według prognoz szpitala ma się powiększać. Musimy reagować i nie pozwolić, by szpital się zadłużał bez końca – mówi starosta.
Audyt potrwa do 20 grudnia.