– To było bardzo sentymentalne doświadczenie – powiedział trener waterpolistów KSZO Ostrowiec Robert Serwin po tym, jak jego podopieczni po 18 latach znów rozegrali mecze ekstraklasy na pływalni Rawszczyzna. Wprawdzie powrót nie był zbyt okazały, bo młody zespół gospodarzy dwukrotnie wyraźnie przegrał z wicemistrzem Polski, WTS Polonią Bytom 3:12 i 8:22, ale ważne jest to, że mimo przeciwności losu i niedużemu budżetowi udało się tej drużynie wystartować.
– Cieszę się, że moja praca z tymi chłopakami nie poszła na marne i że teraz możemy rywalizować w ekstraklasie. Znam ich od momentu, gdy mieli po 10 lat. Wtedy po raz pierwszy pojawili się na Rawszczyźnie i chcieli grać w piłkę wodną. Dla mnie jest to też sentymentalne doświadczenie, bo w 2001 roku zdobyliśmy mistrzostwo Polski i po tym sezonie zakończyłem bramkarską karierę. Trzeba było czekać aż 18 lat, żeby ekstraklasa znów pojawiła się w Ostrowcu i cieszę się, że to właśnie ja mogę prowadzić ten zespół – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce Robert Serwin.
Waterpoliści KSZO Ostrowiec dziewięć razy byli drużynowymi mistrzami Polski seniorów. Ostatni raz w 2001 roku. Natomiast Ostrowiecka młodzież czterokrotnie zdobywała też zloty medal w kategorii juniorów. Ostatni raz w 1994 roku.
W najbliższy weekend piłkarze wodni KSZO Ostrowiec rozegrają na wyjeździe dwumecz z Box Logistic Waterpolo Poznań.