Dobiega proces Przemysława K., nauczyciela ze Szkoły Podstawowej nr 27 w Kielcach. Mężczyzna jest oskarżony o posiadanie materiałów pedofilskich. Sprawą zajmuje się Sąd Rejonowy w Kielcach.
Na ostatniej rozprawie strony wygłosiły mowy końcowe. Nie wiadomo jednak, jakich kar się domagają, ponieważ proces toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Sędzia Tomasz Durlej, rzecznik instytucji informuje, że sąd zdecydował o tym, że oskarżony będzie oczekiwał na wyrok na wolności. Wcześniej był tymczasowo aresztowany.
– Tymczasowe aresztowanie jest stosowane w sytuacji, gdy zachodzi konieczność zabezpieczenia właściwego toku postępowania przed sądem. W tym przypadku postępowanie dowodowe dobiegło końca i przewód sądowy został zamknięty – wyjaśnia.
W konsekwencji sąd uznał, że nie zachodzi potrzeba stosowania tymczasowego aresztowania. Zamienił to na dozór policji. Mimo iż Przemysław K. wyszedł na wolność, nie będzie prowadził zajęć z dziećmi.
Zastępca prezydenta Kielc Marcin Różycki odpowiadający za edukację powiedział, że mężczyzna nadal jest zawieszony w wykonywaniu obowiązków. Jeżeli zostanie skazany, straci stanowisko w trybie dyscyplinarnym.
Wyrok w tej sprawie zapadnie 4 grudnia.