Wojsko to dobry wybór – twierdzą elewi, którzy dziś zakończyli III turnus służby przygotowawczej. Było to dla nich nowe doświadczenie, ponieważ do tej pory nigdy nie byli w armii.
Szeregowy elew Sławomir Kołosowski powiedział, że szkolenie było przydatne i nie żałuje swojej decyzji.
– Tu nauczyłem się podstawowych rzeczy. Innych, bardziej szczegółowych dowiem się w jednostce, do której zamierzam wkrótce aplikować – powiedział.
Żołnierz zdradził, że w przyszłości chce służyć w jednostkach desantowych.
– Moim zdaniem jest to najciekawsze rozwiązanie. Są tam skoki ze spadochronem, które uważam za interesujące. Będzie to dla mnie także wyzwanie, ponieważ nigdy nie miałem z tym styczności – dodał.
Połowa osób, które dziś skończyły szkolenie to kobiety. Szeregowa elew Olga Murgrabia stwierdziła, że wspólnie ze swoimi koleżankami z kursu udowodniły, że kobiety w tej formacji radzą sobie tak dobrze jak mężczyźni. Jak dodaje, swoją przyszłość także wiąże z wojskiem.
– Chciałabym spróbować swoich sił w szkole podoficerskiej, aby zdobyć wyższy stopień. Pobyt w Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych bardzo dużo mnie nauczył. Myślę, że dzięki zdobytym tu umiejętnościom podołam w szkole – powiedziała.
W kursie brało udział ponad 130 osób. Podpułkownik Paweł Polak, zastępujący komendanta centrum stwierdził, że cieszy się z faktu iż do jednostki zgłasza się tak wielu młodych ludzi.
– Po tym szkoleniu mogą już zasilić szeregi żołnierzy zawodowych w korpusie szeregowych – powiedział.
Kurs rozpoczął się we wrześniu. Żołnierze we wrześniu złożyli przysięgę na Placu Piłsudskiego w Warszawie.