Władze spółki Korona S.A. chcą dać kieleckim radnym czas do przedyskutowania pomysłu o zwiększeniu jej kapitału do 5 mln zł. Jak już informowaliśmy, Kielce są właścicielem 28 proc. udziałów w spółce, co oznacza, że miasto musiałoby wyłożyć na ten cel około 1,5 mln zł.
Pierwotnie głosowanie na temat dofinansowania miało być wprowadzone do porządku obrad czwartkowej, kontynuowanej sesji rady miasta. Władze kieleckiego klubu piłkarskiego poprosiły jednak o przesunięcie głosowania na następny termin sesyjny, czyli 5 grudnia.
Przewodniczący rady, Kamil Suchański chwali propozycje przewodniczącego rady nadzorczej Korony S.A. Jak mówi, pozwoli to na głębsze przeanalizowanie wszystkich za i przeciw.
Również Jarosław Karyś, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości uważa, że przesunięcie terminu jest dobrym pomysłem, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że mało czasu zostało do podjęcia decyzji. Powstrzymuje się jednak przed jednoznacznym stwierdzeniem, czy dyskusja wpłynie w znaczący sposób na decyzję któregoś z radnych.
Agata Wojda z klubu Koalicji Obywatelskiej docenia starania władz Korony Kielce, ale wciąż wątpi w to, czy przedstawienie sytuacji finansowej klubu piłkarskiego spowoduje zmianę jej stanowiska w tej sprawie. Jak zaznacza, dotychczasowe dofinansowanie od miasta w wysokości 2,5 miliona zł rocznie jest wystarczające, a dalsze pochłanianie pieniędzy mieszkańców przez klub uważa za niepotrzebne.