71-letnia mieszkanka Kielc stanie przed sądem za przywłaszczenie cudzego portfela. Śledczy ustalili, że w czerwcu tego roku, w jednym z banków zabrała go z kontuaru. W środku były dokumenty, karta płatnicza oraz 5200 złotych w gotówce.
W połowie czerwca, do stróżów prawa zgłosił się 29-letni mężczyzna. Poinformował, że będąc w banku na moment pozostawił portfel. Gdy wrócił pod okienko bankowe, portfela już nie było.
Kryminalni odtworzyli przebieg zdarzenia m.in. dzięki zapisom monitoringu. Właśnie tak wpadli na trop 71-letniej kobiety. Ciąg dalszy również wzbudził w policjantach zdziwienie.
Gdy mundurowi zapukali do mieszkania w centrum miasta, seniorka przyznała, że zabrała portfel.
Pokazała nawet całość gotówki, która została przywłaszczona. Tym sposobem cała zawartość portfela trafiła do prawowitego właściciela, a seniorka na przesłuchanie.
Za przywłaszczenie, polskie prawo przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności.