Burzliwą dyskusję w Studiu Politycznym Radia Kielce wywołał temat expose premiera Mateusza Morawieckiego wygłoszonego w Sejmie.
Zdaniem Krzysztofa Lipca, lidera świętokrzyskiego PiS, wystąpienie szefa rządu było merytoryczne i zostało skierowane do wszystkich Polaków.
– Zarówno do tych, którym się powiodło w tej nowej rzeczywistości, z którą mamy do czynienia po 1989 roku, ale przede wszystkim do tych, którzy w tej rzeczywistości nie umieli się odnaleźć – mówił polityk PiS.
Jego zdaniem expose, to zapewnienie Polaków o kontynuacji rządowych programów wsparcia, takich jak „Rodzina 500 Plus”, „Wyprawka szkolna”, 13. i 14. emerytura czy pomoc dla osób niepełnosprawnych.
Poseł Lipiec zaznaczył, że istotne jest również zapewnienie premiera Morawieckiego o dalszym rozwoju polskiej przedsiębiorczości, polskiej armii, a także kontynuacji tych projektów, które ułatwiają walkę ze smogiem i pomagają w rozwoju polskiego gazownictwa.
Z kolei Michał Braun z Platformy Obywatelskiej oceniając expose, zarzucił premierowi brak rozliczenia ostatnich czterech lat rządu, brak konkretów i składanie obietnic na wyrost.
– Z pewnością nie jest to nowe otwarcie, bo premier jest stary. Większość rzeczy, które mówił, to obietnice kontynuowania tej tzw. dobrej zmiany, a więc nowym otwarciem nie można tego nazwać. Rząd dalej będzie zajmował się tym, co było – stwierdził.
Poseł Czesław Siekierski z PSL zaznaczył, że w wystąpieniu szefa rządu dało się zauważyć pewne ograniczenia w obietnicach socjalnych.
– Chodzi m.in. o realizację 13. emerytury, popatrzmy na ceny, inflacja powyżej 4 proc. staje się niebezpieczna. Premier nie dał też recepty, jak się przygotować do nadchodzącego kryzysu. Nie było też nic o relacjach z Rosją, Ukrainą – mówi poseł Siekierski.
Zdaniem Artura Pejasa z SLD – expose było obiecujące i piękne, jednak jak podkreślił, jeśli chodzi o wizję przyszłości naszego kraju, to każda przedstawiona obietnica była konfrontowana z tym co już było.
– Nie usłyszałem żadnych konkretów, ale liczyłem, że premier przyzna się też do porażek. Tak zrobiłby prawdziwy mąż stanu – zaznaczył.
Działania rządu PiS skrytykował też Dawid Kurowski z Konfederacji Wolność i Niepodległość.
– Expose nie wskazuje właściwego kierunku dla rozwoju dla Polski – powiedział.