Są z nami od początku XX wieku za sprawą prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dzieci, które wzięły udział w warsztatach przygotowanych przez Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach dowiedziały się skąd wzięły się pluszaki.
Zajęcia zorganizowano z okazji Dnia Pluszowego Misia, który obchodzimy 25 listopada. Okazało się, że każdy z uczestników ma swojego ulubionego misia, a warsztaty o pluszakach spodobały się nie tylko najmłodszym.
– Warsztaty okazały się strzałem w dziesiątkę. Dzieci słuchały z zaciekawieniem, a my dorośli, mogliśmy przypomnieć sobie dzieciństwo. Sama wspominam mojego brązowego misia, któremu kiedyś odpadły uszy. Mama je przyszyła z powrotem, ale pamiętam, że bardzo to przeżywałam – mówiła mama małej Hani.
Historia misia sięga 1903 roku.
– Rozpoczęła się za sprawą prezydenta Stanów Zjednoczonych Theodore’a Roosevelta, który pewnego dnia wybrał się na polowanie – opowiadała Katarzyna Bartkowska, pracownik Muzeum Zabawek i Zabawy. Polowanie skończyło się postrzeleniem małego niedźwiedzia, któremu prezydent darował życie. Temat zainspirował prasę, a następnie czytelnika, który stworzył pluszowego misia, by upamiętnić to wydarzenie. Tak powstał teddy bear.
Podczas warsztatów dzieci uczyły się także wyrabiać słodkie lizaki. Każdy z uczestników mógł stworzyć własnego słodkiego misia i na zakończenie zajęć skusić się na „małe co nie co”.