Bogdan Wenta podczas podsumowania roku swoich rządów odniósł się do krytycznych słów przewodniczącego Rady Miasta, Kamila Suchańskiego skierowanych w jego stronę. Prezydent nawiązał m.in. do wypowiedzi medialnych, w których przewodniczący stwierdza wprost, że mógłby wygrać wybory w 2018 roku zarówno z ówczesnym prezydentem Wojciechem Lubawskim, jak i Wentą.
Prezydent stwierdził, że Kamil Suchański zgłosił się do niego w trakcie, kiedy kandydował na to stanowisko z chęcią wspólnego stworzenia programu, o co on nigdy nie zabiegał.
– Skoro mógł być prezydentem, to dlaczego nim nie został? – pytał prezydent, oceniając działania przewodniczącego.
Tymczasem Kamil Suchański podkreślił, że to właśnie prezydent Wenta zwrócił się do niego w momencie, kiedy on sam rozpatrywał start w wyborach, aby zrezygnował z prezydentury i przyłączył się do jego ekipy. Potwierdzeniem tego jest umowa pisemna zawarta między Kamilem Suchańskim i Bogdanem Wentą.
– Wiarygodność pana Wenty zbliża się do wiarygodności Danuty Papaj. Prezydent Wenta powinien pójść do właściwego lekarza, który usunie z jego głowy Kamila Suchańskiego i wszczepi mu chip z programem rozwoju Kielc – komentuje Kamil Suchański, odpowiadając na krytykę ze strony prezydenta miasta.
Prezydent Wenta w trakcie konferencji dodał, że dobro miasta jest wysiłkiem wspólnym, zarówno prezydenta, jego zastępców, jak i radnych na czele z przewodniczącym.