Jarosław Olech z Wikinga Starachowice wywalczył srebrny medal podczas rozgrywanych w Dubaju mistrzostw świata w trójboju siłowym. Dla 45-latka jest to pierwsze wicemistrzostwo globu w karierze seniorskiej, gdyż do tej pory 17 razy z rzędu zajmował miejsce na najwyższym stopniu podium.
Starachowiczanin występujący w kategorii 74 kg w całym trójboju uzyskał rezultat 860 kg (345 kg – przysiad, 200 kg – wyciskanie, 315 kg – martwy ciąg) i niższą wagą ciała wyprzedził Rosjanina Sergeija Gaishinetsa. Bezkonkurencyjny był reprezentant Norwegii Egil Kjell Bakkelund, który uzyskał wynik 885 kg.
– Srebro to bardzo duży sukces – powiedział trener reprezentacji, kielczanin Arkadiusz Znojek. Nasza dyscyplina bardzo się rozwija i zawodnicy uzyskują coraz lepsze wyniki, a Jarek wciąż jest w światowej czołówce. Do tego mieliśmy pecha, bo w przysiadzie zabolał go kręgosłup i niestety nie udało się przysiąść 360 kg, a niewiele brakowało. Również w wyciskaniu mieliśmy dwa spalone podejścia i to zadecydowało o tym, że nie udało się zdobyć złota. Mimo to podkreślę jeszcze raz, że srebro to duży sukces – dodał szkoleniowiec polskich trójboistów.
W Dubaju startował również Paweł Ośmiałowski z Tęczy Społem Kielce, który w kategorii 59 kg wywalczył ósma lokatę.