– To wielki zaszczyt i zobowiązanie – tak senator Jarosław Rusiecki z PiS, skomentował jego powtórny wybór na przewodniczącego senackiej komisji obrony. Funkcja ta zobowiązuje do dalszej pracy na rzecz bezpieczeństwa Polski i naszego przemysłu obronnego.
Posłuchaj Rozmowy Dnia:
Jak dodał gość Radia Kielce, te zadania sprowadzają się to trzech obszarów. Po pierwsze to dalsza modernizacja naszej armii. Z niej wynikają dalsze zakupy nowoczesnego sprzętu i uzbrojenia, a w tym kontekście także kontrakty dla polskich zakładów zbrojeniowych, w tym Mesko.
Senator przypomniał, że na zakupy, polski rząd przeznacza 6,8 mld zł, czyli znacznie więcej niż jeszcze kilka lat temu. W tym kontekście niezwykle ważna jest budowa i instalacja systemu obrony przeciwrakietowej oraz przygotowanie baz dla żołnierzy amerykańskich i ciągłe doskonalenie współpracy.
Drugim celem jest wzrost liczebności naszej armii. Obywa się to m.in przez formułowanie kolejnych batalionów Wojsk Obrony Terytorialnej. Tak się dzieje m.in w naszym województwie, gdzie systematycznie odbywają się szkolenia kolejnych żołnierzy, który zasilają potem szeregi WOT.
Trzecim celem jest umacnianie pozycji polskich sił zbrojnych w ramach NATO i sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Nie bez znaczenia jest także powrót naszych żołnierzy na misje pokojowe ONZ. To także wielka szansa na rozwój kieleckiego ośrodka na Bukówce, który nie tylko szkoli wojskowych wyjeżdżających na misje, ale także cywilnych specjalistów i dziennikarzy.