Niemal wszystkie świętokrzyskie stoki narciarskie rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu. W pełnej gotowości czekają ratraki oraz armatki śnieżne. Do pełni szczęścia brakuje tylko… śniegu oraz mrozu.
Największe zmiany dla miłośników białego szaleństwa będą czekać na kieleckim Telegrafie. Jak mówi współwłaściciel ośrodka Michał Misztal, w tym sezonie na stoku wiele będzie się działo.
– Zostanie zorganizowanych wiele wydarzeń sportowych, m.in. zjazd na prędkość z Telegrafu, czy zawody w slalomie dla dzieci. Co dwa tygodnie w okresie zimowym na Telegrafie będą odbywać się imprezy związane z aktywnością na świeżym powietrzu – obiecuje.
Ponadto jazdy na nartach będą mogli nauczyć się najmłodsi adepci. W tym celu powstało przedszkole narciarskie.
– W dolnej części stoku zmieniliśmy ukształtowanie terenu, aby do szkoleń zimowych stok był odpowiednio przygotowany. Ta wydzielona część będzie wyposażona w krótki, 200-metrowy orczyk. Do dyspozycji uczniów będzie wykwalifikowana kadra trenerska – zapowiada Michał Misztal.
Do rozpoczęcia sezonu zimowego przygotowują się również ośrodki w Niestachowie, Krajnie, Tumlinie, Bałtowie, Bodzentynie, Konarach oraz kieleckim Stadionie. Na tych stokach nie zajdą większe zmiany w porównaniu do poprzedniego sezonu.